Wieczorem na Michałów nie ma czym jechać

Od 1 czerwca br. obowiązuje nowy rozkład jazdy i jak zwykle autobus linii nr 5 ma najwięcej zmian - napisała Czytelniczka prosząc o interwencję i pozostawienie chociaż dwóch ostatnich kursów dla pracowników.

Jak pisze w liście do redakcji nasza Czytelniczka, cyklicznie chcą osiedle Michałów odciąć od miasta.

- Zabrane zostały trzy ostatnie kursy na linii nr 5. Według nowego rozkładu jazdy ostatni autobus do Michałowa o 17.20 z Bugaju! Pielęgniarki nie mają czym wrócić do domu po zmianie o 19.00 (chyba, że w dobie koronawirusa będą życzliwi wozić je za przysłowiową złotówkę - do czasu), z PKC II zmiana o 23.00 tak samo. Pracownicy sklepów, które są otwarte do 18.00 i wszyscy inni co jeździli, a było ich sporo w przeciwieństwie do tego, co mówią w MZK, że 3 osoby na kurs albo i wcale. Codziennie jeździłam (przed pandemią) kursem o 18.35 z Bugaju, w którym zawsze było sporo ludzi: pracownicy szpitala, ekspedientki i powracający do domu mieszkańcy Michałowa. Długa trasa ulicy Ostrowieckiej nie miała pustych przebiegów, więc nie rozumiem, że powodem jego likwidacji jest brak pasażerów. Jesteśmy odcięci od miasta zarówno w dni powszednie, jak i w soboty i święta. Młodzież nie może jechać do kina, spotkać się ze znajomymi, nawet starsi ludzie nie będą mogli jeździć do lekarzy specjalistów, którzy zazwyczaj przyjmują popołudniami do późnego wieczora. Prezes MZK i prezydent miasta mówią, że - cytuję - "likwidacji ulegają wieczorne kursy z powodu znikomej frekwencji lub czasami nawet braku pasażerów". TO JEST NIEPRAWDA - pisze Czytelniczka prosząc o interwencję i pozostawienie autobusu nr 5 tj. o 18.35 i 22.50. - Chcemy czuć się pełnowartościowymi mieszkańcami Starachowic, bo na razie utrudniają nam to.              Niestety nie mamy dobrych wieści dla mieszkańców osiedla Michałów. Z wyjaśnień, jakie przedstawił Marcin Pocheć, szef miejskiej spółki komunikacyjnej, ekonomia rządzi się swoimi prawami i dodatkowe kursy wieczorem nie mają finansowego uzasadnienia.

- Wszystkie linie komunikacyjne, w tym także linia nr "5", zostały szczegółowo przeanalizowane pod kątem napełnienia autobusów - mówi M. Pocheć. - Jednocześnie wszelkie możliwe do realizacji wnioski pasażerów zostały wzięte pod uwagę i 1 czerwca br. zostaną wprowadzone w nowym rozkładzie jazdy. Dotyczy to również linii nr "5" .Wprowadzone zostaną dodatkowe kursy w szczycie porannym i południowym. Natomiast likwidacji ulegają wieczorne kursy z powodu znikomej frekwencji lub czasami nawet braku pasażerów - utrzymuje przewoźnik.