Reklama

Szkoła w Chybicach ma zacnego patrona

Szkoła Podstawowa w Chybicach (gm. Pawłów) ma już oficjalnie swojego patrona. Na sztandarze szkoły widnieje osoba Feliksa Szczęsnego Karnickiego. Uroczysta akademia upamiętniająca postać zacnego naukowca, żołnierza i patriotę była okazją do złożenia kwiatów i zapalenia zniczy pod obeliskiem pamięci.

W roku szkolnym 2019/2020 w Publicznej Szkole Podstawowej w Chybicach rozpoczęto procedurę nadania szkole imienia. Jako kandydata na patrona wybrano Feliksa Szczęsnego Karnickiego, polskiego oficera zmordowanego w Charkowie w 1940 roku. Postać ta uzyskała akceptację Samorządu Uczniowskiego, Rady Pedagogicznej, Rady Rodziców. Jego losy dobrze znane są społeczności lokalnej w Chybicach poprzez małżeństwo z prof. Haliną Karnicką z d. Felsz.

- 28 lutego br. została podjęta uchwała o nadaniu imienia szkole - mówił Dariusz Linek, dyrektor SP w Chybicach, która w czwartek, 28 kwietnia miała swoje wielkie święto. - To dla nas zaszczyt, ale i wyzwanie w dążeniu do wartości wyzwanych przez tego naukowca, żołnierza i patriotę. Nadać imię szkole to wskazać kierunek, pokazać młodemu pokoleniu autorytet warty naśladowania - mówił podczas uroczystości w szkole, którą poprzedziła Msza św.

Przybliżając zebranym sylwetkę patrona, D. Linek mówił o wychowaniu patriotycznym uczniów, które stało się częścią programu szkolnego.

- Największa szkoła w gm. Pawłów uzyskuje patrona, dzięki któremu młodzież ma możliwość wyznawania ideałów i szczytnych wartości - mówił Marek Wojtas, wójt gminy Pawłów. - Patron pomagał budować Polskę, która wyłaniała się po czasach zaborów. Poczucie wspólnoty narodowej pozwoliło na odbudowanie kraju, ale wymagało to zaangażowania wielu ludzi, właśnie takich, jak F. Karnicki. Dzięki takim jak on, możemy dziś żyć w wolnym kraju. Życie poświęcił po to, by nam żyło się lepiej. Jak mało kto zasłużył, by być patronem naszej szkoły. Podczas uroczystości przekazano oficjalnie sztandar szkoły. Na okoliczność nadania imienia i przekazania sztandaru zaproszeni goście wbili gwoździe pamięci. Przy tej okazji odsłonięto również tablicę poświęconą patronowi.Wspomnieniami o ojcu i Chybicach podzieliły się obecne na uroczystości dzieci patrona.

- Chybice, nasza miłość zaczęła się przed wiekiem w posiadłość naszych dziadków Felsz. To tutaj F. Karnicki zakochał się w mojej mamie i poprosił ją o rękę. Pobrali się Chybicach, urodziła się im córka, potem syn, o urodzeniu którego dowiedział się w niewoli - wspomnieniami dzieliła się pani Hanna, emerytowany onkolog, która była uczennicą szkoły w Chybicach i ma świadectwo ukończenia klasy pierwszej w 1943 roku.

- Wąwóz pawłowski już nie straszy, choć zawsze skręcamy w tą drogę zwłaszcza jesienią, kiedy świeci kolorowo - mówił syn Zbigniew, absolwent Wyższej Szkoły Rolniczej w Olsztynie, zajmujący się rybołówstwem dodając, że dzisiejszy ser ementaler i jakieś jego milicząstki bakterii to zasługa F. Karnickiego. - Tu stawiałem pierwsze kroki, zaczynałem edukację, byłem ministrantem. Po względnie spokojnej wojnie, zawsze wracaliśmy tu na wakacje, by pokłonić się naszym zmarłym chybickim - mówił ze wzruszeniem dziękując za inicjatywę uczczenia pamięci ojca jako patrona, co jeszcze bardziej związało rodzinę z Chybicami. - To wyróżnienie i zobowiązanie, by ta więź po naszym odejściu była kontynuowana. Do ciebie dziś ojcze zwracam się: "Dawaj przykład, ale nie pozwól, by musieli płacić za wolność życiem tak jak ty...".

Całość uroczystości zakończył program artystyczny w wykonaniu uczniów.

***

Na kartach historii

Feliks Szczęsny Karnicki ur. się 20 czerwca 1906 roku w Petersburgu (Rosja). Szkołę średnią ukończył w Łodzi a następnie studiował na Wydziale Rolniczym Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Specjalizował się w przemyśle rolnym. Po odbyciu służby wojskowej pozostał na uczelni, wykładał w Państwowej Wyższej Szkole Gospodarstwa Wiejskiego w Cieszynie. Prowadził działalność publicystyczną, pisząc prace popularyzatorskie na tematy mleczarstwa. Był wybitnym znawca mleczarstwa, zwłaszcza serowarstwa. W 1938 r. za swoje osiągnięcia naukowe został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi RP.

Zamordowany w kwietniu 1940 roku w Charkowie, pogrzebany w miejscu straceń Piatichatki.

Ewelina Jamka

Aplikacja starachowicki.eu

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 


Reklama

Wideo Starachowicki.eu




Reklama
Wróć do